Nerwica, choć niewidoczna na zewnątrz, potrafi głęboko dotknąć duszę człowieka. Lęki, napięcia, natrętne myśli, trudności z zasypianiem i codziennym funkcjonowaniem – to cierpienia, które trudno wyrazić słowami. W takich chwilach szczególnie potrzebujemy pomocy specjalistycznej ale także duchowego wsparcia, które daje nadzieję i ukojenie serca.
Modlitwa o ustąpienie objawów nerwicy
„Ty jesteś Bogiem działającym cuda / objawiałeś ludziom swą potęgę” (Ps 77,15). Wysłuchaj także i moich próśb, Panie.
Ty wiesz, że borykam się z problemem nerwicy. Boję się o wszystko i o wszystkich. Niekiedy lęk bardzo mnie paraliżuje, a uczucie strachu przeszkadza prawidłowo funkcjonować. Bardzo szybko się denerwuję, co stanowi dużą przeszkodę w moich relacjach z innymi. Mimo zachęt bliskich, bym starał się panować nad swoimi emocjami, przychodzi mi to z wielkim problemem, co dodatkowo powoduje frustrację i poczucie nieakceptacji swoich słabości.
Matko Boża, Królowo pokoju, Ucieczko strapionych, Pocieszycielko biednych i chorych, ulituj się nade mną, opiekuj się mną szczególnie w chwilach dla mnie trudnych, kiedy emocje biorą górą nad rozumem. Wstawiaj się, proszę, za mną u Pana mojego, Jezusa Chrystusa, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Amen.
Modlitwa nerwowo chorych o sumienne wypełnianie swoich obowiązków
Panie, Jezu Chryste, Ty znasz moje schorzenie, wiesz, jak mi trudno w mojej chorobie, jak bardzo skupiam się na sobie, zapominając o swoich obowiązkach. Panie, Ty, który nie zostawiasz nikogo bez swej łaski, który masz pieczę nad każdym, kto tylko Cię o to prosi, który nie nadłamiesz trzciny nadłamanej ani nie ugasisz knotka o nikłym płomyku, zaopiekuj się mną.
Potrzebuję Twej łaski przede wszystkim w sumiennym wypełnianiu swoich obowiązków, niech przestanę zajmować się rzeczami niepotrzebnymi, a skieruję swe ręce ku pożytecznej pracy. Niech Twoje błogosławieństwo pomaga mi w ten sposób przybliżać się do Ciebie i kierować się miłością wobec bliźnich. Amen.
Modlitwy ułożone przez Świętą Dymfnę
Pamiętajcie by zadbać o swoje zdrowie psychiczne poprzez konsultację z psychologiem! Niech ta modlitwa stanie się codziennym wsparciem w chwilach zwątpienia, a także wyrazem nadziei, że w Chrystusie naprawdę jest nasze ukojenie i siła. Modlitwa nie zastępuje terapii, ale naprawdę może być jej pięknym dopełnieniem.
Nie wiedziałem, że można tak konkretnie modlić się o objawy psychiczne… To daje mi nową perspektywę. Bóg troszczy się o każdą sferę naszego życia.
Zaskoczyło mnie, jak bardzo ta modlitwa trafia w to, co czuję – napięcie, zmęczenie, niepokój… Jakby ktoś ujął moje myśli w słowa.
Modlę się tą modlitwą od tygodnia i czuję, że coś się zmienia – może nie w objawach, ale w moim podejściu. Mam więcej nadziei.
Dziękuję za tę modlitwę. Od lat zmagam się z nerwicą lękową i czasem modlitwa to jedyne, co mnie trzyma przy nadziei.