Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej należy do klasycznych form polskiej pobożności maryjnej, wyrażając szczególne nabożeństwo do cudownego obrazu z Jasnej Góry.
Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi, Najświętsza Maryjo Częstochowska!
Oto ja, niegodny sługa Twój, staję przed Tobą, wznosząc błagalnie ręce do Ciebie i z głębi serca wołam:
O Matko najlitościwsza! Ratuj mnie, bo tylko w Tobie moja nadzieja.
Jeżeli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż pójdę?
Wiem, droga Matko, że serce Twoje, pełne litości, wzruszy się moim błaganiem i wysłucha mnie w mojej potrzebie, gdyż wszechmoc Boska w Twoim ręku spoczywa.
A więc, Maryjo, błagam Cię!
Powstań i użyj Swej potężnej mocy, rozpraszając wszystkie cierpienia moje, wlewając błogi balsam do mej zbolałej duszy.
O najszlachetniejsza Pocieszycielko wszystkich strapionych, a więc i moja szczególna Opiekunko!
Wprawdzie czuję w głębi duszy, że przez moje grzechy nie jestem godzien Twojego miłosierdzia, lecz błagam Cię, droga Matko:
Nie patrz na mnie przez owe grzechy moje, ale spojrzyj przez zasługi Najmilszego Syna Twego
i przez Jego Najświętszą Krew, którą przelał za mnie na haniebnym krzyżu.
Pomnij, o Najmilsza Matko, na cierpienia, jakich doznałaś, stojąc pod krzyżem,
i na wpółumarła patrząc na śmierć drogiego Syna Twego.
A zatem, przez pamięć na to wszystko, o Matko, nie odmów mej pokornej prośbie, ale ją łaskawie wysłuchaj.
A będąc przez Ciebie pocieszonym, wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci.
Amen.
Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej stanowi cenny przykład polskiej duchowości maryjnej, łączącej głęboką osobistą pobożność z teologicznie poprawną argumentacją. Jej wartość duszpasterska wynika z połączenia tradycyjnej formy z uniwersalnym przesłaniem o macierzyńskiej opiece Maryi nad wiernymi.
Zobacz także:
Jako matka szczególnie wzrusza mnie fragment o cierpieniach Maryi pod krzyżem. Kiedy patrzę na swoje dzieci w trudnych momentach, lepiej rozumiem ból Matki Bożej. Ta modlitwa pomaga mi także powierzać moje macierzyńskie troski Tej, która jako pierwsza doświadczyła bólu za dziecko.
Uczyłam tej modlitwy moją córkę przed jej pierwszą pielgrzymką do Częstochowy.
W czasach, gdy wszystko ma być szybkie i bez zobowiązań, ta modlitwa uczy nas trwałej wdzięczności i stałości w relacji z Bogiem przez Maryję.
Matka Boska Częstochowska to nasza narodowa pocieszycielka – i ta modlitwa to potwierdza.
Ta modlitwa towarzyszyła mi od dzieciństwa. Babcia zawsze mówiła: „Jak ci ciężko, to idź do Częstochowskiej”. I rzeczywiście, kiedy modlę się tymi słowami przed obrazem Czarnej Madonny, czuję taką bliskość i ciepło. Szczególnie poruszają mnie słowa „do kogóż pójdę” – bo naprawdę, kto jak nie Matka zrozumie nasze problemy?